czwartek, 20 czerwca 2019

W Egipcie bańka już jest rozdmuchana

„No i stało się, wracam tam, wracam tam gdzie zawsze jest ciepło, gdzie zawsze świeci słońce. Wracam tam gdzie jest mi dobrze, gdzie mogę realizować swoją pasję. Tym razem nie jest to wyprawa, lecz warsztaty „podnoszenia własnej poprzeczki". Moim zadaniem będzie wyznaczyć sobie cel i dążyć do jego realizacji. W swojej głowie mam dwa cele. Na jednym bardzo mi zależy ale myślę, że najpierw powinnam przerobić ten drugi. Z kolei tego drugiego troszkę się obawiam. Który cel wybrałam i czy go zrealizowałam na pewno „opowiem" Ci na swoim blogu. Wiem jedno, znowu wracam, wracam pod wodę i zapominam, zapominam o grawitacji...”.