poniedziałek, 1 stycznia 2018

Puściłam się w Egipcie, bo ktoś powiedział tak…



Pamiętasz może jak Ci kiedyś „opowiadałam” o spotkaniach w ramach projektu „Akcja integracja” realizowanych przez fundację „Podróże Bez Granic”? Na spotkania te często zapraszani byli podróżnicy, podróżnicy z niepełnosprawnością. Opowiadali nam oni o swych wielkich podróżach po całej Europie, a także gdzieś dalej do Indii, Meksyku czy Egiptu.  Słuchałam tych historii jak bajek, w żaden sposób nieosiągalnych dla mnie, a wracając do domu, niejednokrotnie łapałam doła. Tak, dobrze „słyszysz” doła. Myślałam sobie, „kurczę wydawało mi się, że jestem „wielka”, bo mam pracę i jestem w stanie samodzielnie do niej dojechać swoim „skuterkiem” (wózkiem elektrycznym) a tak naprawdę to trochę mało”. Wówczas zapragnęłam takich podróży, podróży w nieznane, jednak z moją niepełnosprawnością samodzielne podróże wydały mi się być nierealne. Jeszcze wtedy nie wiedziałam jak bardzo się mylę.